"Władcy zamku" - Ruiny zamku Tenczyn w Rudnie. Zagroda zamkowa

Od dawna zbierało nam się na tą wycieczkę, ale jakoś zawsze było nam tam nie po drodze. Na stronach internetowych widoki piękne, odległość raptem 40 minut od Krakowa, w którym mieszkamy, więc nie ma wymówek, pora ruszać. 

Miejsce znajdziecie sobie na pewno bez problemu w Google, to nie będę się rozpisywał na temat jego lokalizacji. W ogóle nie mam zamiaru za dużo pisać o miejscach, które Wam pokazuję, aby nie zabierać Wam frajdy z odkrywania ich na swój sposób. Czekajcie już sobie przypomniałem, czemu tam nie pojechaliśmy wcześniej - przez pandemię.

ZAMEK    

Ogólnie miejsce przyjazne dla dzieci, dużo przestrzeni, gastronomia na zewnątrz. 3 letni syn był zachwycony dużą ilością kamieni jaką tam spotkał, a starsza córka widokami z wież i murów, na które można było wyjść. Tradycyjnie, na zielonym dziedzińcu, dzieci zjadły przekąski, w sumie to one prawie cały czas coś jedzą. Mnie osobiście spodobały się przyjazne ceny oraz drewniane dyby, z których jednak dzieciom udało się ostatecznie uwolnić. 

Obok zamku znajduje się jeszcze Muzeum Agatów, ale nam wydało się to mało atrakcyjne.

ZAGRODA ZAMKOWA

Miejsce do którego można podobno dojść spacerkiem z zamku. Podobno, bo po wyjściu z zamku zaczął padać deszcz i musieliśmy się tam udać autem. Choć szczerze, gdyby nie padało, też pewnie byśmy pojechali. W kilka minut dojechaliśmy na miejsce, a że nadal padało, przeczekaliśmy kolejne kilkanaście minut w aucie. 

Początkowo nie wyglądało to dobrze, mało zwierząt, brak ludzi, kapiący delikatnie deszcz, a ja bez kurtki przeciwdeszczowej. Ostatecznie ruszyliśmy do zagrody, by pogłaskać i nakarmić zwierzątka. Była to dobra decyzja, gdyż zwierzęta były bardzo towarzyskie, a przy okazji oprowadzał nas sympatyczny Pan. W trakcie okazało się, że zwierząt jest sporo, a teren zagrody bardzo rozległy. Dzieci zachwycone!

Dobra, to tyle, zapraszam na zdjęcia.



















    

Komentarze

Popularne posty